- Ponieważ sygnalizowaliśmy już kierowanie się sprytem, przygotujemy teraz sprytny (bo smaczny i prosty) sos do grillowanego tofu. Mieszamy zatem wszystkie składniki sosu z listy i dodajemy do niego kawałki tofu. Niech się tak pomoczą.
- Fasolkę szparagową należy ugotować, żeby się nie pochorować. Brzmi poważnie ale to dziecinne prosta sprawa. Fasolkę wrzucamy więc do wrzącej, osolonej wody i gotujemy około 10 minut lub dopóki nie zmięknie. Im młodsza fasolka, tym krócej to potrwa.
- Po ugotowaniu fasolkę odcedzamy i przelewamy zimną wodą. W ten sposób zatrzymamy proces gotowania i uratujemy fasolkę przed rozgotowaniem. A sałatkę przed rozgotowaną fasolką.
- Ugotowaną fasolkę, umyty szpinak i pokrojoną w plastry rzodkiewkę delikatnie mieszamy w misce słusznych rozmiarów. Sałatka z łososiem i grillowanym tofu już niebawem się wydarzy. Cieszycie się? Bo my bardzo.
- Zabieramy się za łososia i grillujemy go z każdej strony. Jeśli korzystacie z patelni do grillowania, to naprawdę dobrze ją rozgrzejcie. Rybę grillujcie z obu stron przez około 3-4 minuty.
- Wykorzystujemy rozgrzaną po łososiu patelnię i grillujemy plastry tofu. Powinny wystarczyć dwie minuty grillowania z każdej strony. Tofu ma lekko zbrązowieć, ale nie poczernieć. Dzięki temu zyska delikatnie wędzony smak, a nie będzie straszyć spalenizną.
- Wracamy na chwilę do kategorii sprytnych sosów i dressingów i robimy… dressing do sałaty. Łączymy jego składniki w małej miseczce, a następnie wlewamy tę miksturę do misy z fasolką, szpinakiem i rzodkiewką, delikatnie mieszając. To chyba tyle.
Sałatkę podajemy z łososiem i tofu. No i oczywiście z uśmiechem na twarzy, bo wszystko poszło bardzo sprawnie, a efektem jest zdrowy i lekki posiłek, o wspaniałym smaku!
Wygląda na to, że sałatka z łososiem i grillowanym tofu jest gotowa. I wygląda świetnie. Naprawdę się cieszymy, że ją zjecie, bo ta sałatka jest dla Was bardzo dobra.