- Makaron gotujemy al dente, czyli lekko go niedogotowujemy. Najczęściej na opakowaniu podawany jest czas, jeśli nie, skracamy go o ok. 1 minutę. “Al dente” po włosku dosłownie oznacza “ząb”. Może dlatego Włosi mawiają, że tak przyrządzony makaron powinien być jędrny, lekko twardy i stawiać delikatny opór zębom… Norwedzy pewnie dodaliby, że powinien stanowić lekką przeciwwagę dla rozpływającego się w ustach łososia wędzonego na gorąco MOWI, ale może się lekko rozmarzyliśmy…
- Po ugotowaniu makaronu, przy odcedzaniu, odlewamy pół kubka wody, która będzie nam potem potrzebna na samym finiszu. Może niektórzy zapytaja – po co? Bo woda z gotowanego makaronu zawiera gluten, który po zredukowaniu zadba o niepowtarzalny smak i konsystencję sosu.
- Kroimy pieczarki w zgrabne plasterki i smażymy je na patelni wraz z papryczką chilli, o szumnej nazwie “bird’s eye”, lub bardziej znanej – “Piri Piri”, pamiętając, że jest to jedna z najostrzejszych papryk świata, która nie tylko zapewnia niezapomniane doznania smakowe, ale ma też m.in. działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe i poprawiające trawienie. Nie wiemy jak wy, ale my już od samego czytania czujemy się już mocno rozgrzani! Pieczarki mają za zadanie lekko się przyrumienić.
- Po chwili oszołomienia, czy wrzuciliśmy dobrą ilość papryczki chili, dodajemy szałwię i masło. Czujecie już ten maślany smak w ustach?
- I tutaj pojawia się pół kubka odlanej wcześniej z gotowanego makaronu wody, którą dodajemy do smażenia, aż sos lekko zgęstnieje. Przypominamy, że taka jest rola tej wody, by potem makaron tagiatelle z łososiem rozpływał się w ustach…
- Teraz do gry wkracza łosoś. Wyostrzamy czujność bo dodajemy go dosłownie na 2-3 minuty…
- … po czym do patelni dorzucamy ugotowany makaron i starty na tarce ser pecorino, przesmażamy minutę, by wszystko nabrało smaku. I gotowe.
Wcześniej pisaliśmy, że makaron po norwesku ma być smaczny i prosty, z pomysłem i z łososiem. Po prostu więc życzymy smacznego. Dla wzmocnienia efektu wizualnego i smakowego, makaron tagiatelle z łososiem możemy delikatnie udekorować świeżą szałwią.