- Zacznijmy od ugotowania soczewicy, bo taka ciemna soczewica lubi się pogotować dłuższą chwilę. Miejmy to z głowy. Ale najpierw opłuczemy ją na sitku pod bieżącą wodą i odcedźmy.
- W małym garnku gotujemy wodę i wrzucamy soczewicę do wrzątku. Zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem około 35 minut. Zarówno brązowa, jak i czarna soczewica powinna być gotowa po tym czasie. Solimy dopiero kilka minut przed końcem gotowania.
- Teraz udowodnimy, jak niewiele trzeba żeby przygotować świeży i lekki dressing. W małej miseczce mieszamy łyżkę oliwy, łyżeczkę drobno startej skórki z cytryny i kilka listków posiekanej bazylii. Doprawiamy solą i pieprzem i w zasadzie to tyle – niewiele.
Pamiętamy, że obracamy się w strefie marzeń, dlatego wciąż nigdzie się nie spieszymy. Kroimy oba rodzaje cukinii na grube, centymetrowe plastry. Bez obierania i bez pośpiechu.
- Paprykę kroimy w dużą, powiedzmy 3-centymetrową kostkę. Kawałki papryki nie mogą być za małe z dwóch powodów. Po pierwsze, żeby nie spadły z grilla, po drugie, żeby nie wyglądały na zbyt małe obok plastrów cukinii.
- Brzoskwinię kroimy na cienkie plasterki. To taki nieoczywisty składnik-niespodzianka, który pozwala nam się cieszyć, że eksperymentujemy w kuchni i jesteśmy na czasie. Bo grillowany łosoś z warzywami wcale nie musi być nudny!
- Przed nami ostatnie pociągnięcie nożem. Kroimy świeża porcję MOWI wzdłuż, przez środek – na dwa podłużne kawałki. (Przy okazji sprawdzamy, czy nie minął czas gotowania soczewicy.)
- Odpalamy grilla i smarujemy go oliwą. Układamy na nim pokrojone warzywa, pomidorki i łososia. Grillujemy wszystko przez około 10 minut. Kawałki ryby obracamy na drugą stronę po 5 minutach. Cukinię i paprykę przewracamy trochę częściej.
Gotowe! Nie minęła nawet godzina, a nasz grillowany łosoś z warzywami jest dokładnie taki, jak marzyliście. Soczysty, lekki, zdrowy i pyszny. Oprócz papryki, cukinii i pomidorków podajemy go z plastrami świeżej brzoskwini, soczewicą i dressingiem. Dekoracja ze świeżej bazylii mile widziana ?