- Dzielimy łososia MOWI wędzonego na gorąco na małe kawałki. Możemy to zrobić rękami i delikatnie go poszarpać albo użyć noża. Liczy się efekt, no i oczywiście smak. Dlatego wszystkie metody dozwolone, bo o najlepszy smak nie musicie się martwić.
- W naczyniu żaroodpornym układamy nachosy i kawałki łososia. Staramy się równomiernie rozłożyć rybę, tak żeby żaden z fragmentów zapiekanki nie był poszkodowany.
- Podobną zasadą kierujemy się dodając kolejne składniki naszej meksykańskiej zapiekanki. Na nachosach równomiernie układamy więc odsączoną fasolę, pokrojone w kostkę cebulę i pomidora oraz plasterki papryczki chili. Całość posypujemy startym serem cheddar.
- Jak pewnie wiecie, zapiekanka z łososiem ma to do siebie, że trzeba ją zapiec. Musi być gorąco, bo w Meksyku też jest gorąco, to logiczne. Dlatego nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i zapiekamy – około 15 minut. W tym czasie wszystkie smaki idealnie się połączą, a ser roztopi.
- Z kolei nachosy mają do siebie to, że najlepiej smakują z salsą. Dlatego zmiksowanego pomidora mieszamy z posiekanym czosnkiem. Dodajemy kolendrę, kmin rzymski i sok z limonki. Doprawiamy solą i cukrem do smaku.
- Zapiekanka z łososiem zapieczona, salsa przygotowana. Wieczorne chrupanie jeszcze nigdy nie było takie pyszne! Zapowiada się bardzo miły wieczór. Sombrera z głów, nasze gratulacje! No i oczywiście smacznego.
Kuchnia meksykańska coraz częściej gości na naszych stołach. I chociaż niektóre składniki i połączenia smaków wciąż brzmią dla nas egzotycznie… to na podstawie zapiekanki z łososiem i nachosami widać doskonale, że słabość do chrupania i roztopionego sera to międzynarodowy temat. W MOWI bardzo lubimy takie swojskie klimaty i wiemy, że dobre jedzenie najlepiej łączy ludzi.