- Ryba w pomidorach czyli nasza przystawka z łososia, zdecydowanie potrzebuje pomidorów – dlatego parzymy je wrzątkiem i obieramy ze skóry (warto zadbać o ten element przygotowywania naszego smażonego łososia).
- Kroimy pomidora, pozbywamy się pestek ze środka, a to co zostaje kroimy w kostkę. Sycimy wzrok pięknym, czerwonym kolorem (a może skubniemy nawet kosteczkę) i przechodzimy do dalszej części przepisu.
- Pora posiekać zieleninę – na pierwszy rzut idzie bazylia, za nią natka pietruszki, a do nich dorzucamy rozgnieciony czosnek (w ten sposób szybciej uwolni smak i aromaty) oraz nasiona kolendry.
- Do przygotowanego zestawu dodajemy oliwę, a całość doprawiamy do smaku wybranymi przyprawami, wśród których na pewno nie może zabraknąć soli i pieprzu. Na sam koniec dodajemy sok z cytryny i… sos vierge jest gotowy, a przystawka z łososia jest… prawie gotowa.
- W naszych przygotowaniach pora na najtrudniejszy moment….
Smażenie łososia, jak sama nazwa wskazuje, powinno trwać minutę z każdej strony. - Kiedy już mięso ryby nabierze odpowiedniej temperatury – a co za tym idzie konsystencji i smaku, ściągamy patelnię z palnika.
- Przygotowany sos wylewamy na talerz, na nim układamy efekt naszego smażenia. Przystawka z łososia jest gotowa do spożycia!
Kiedy będziecie ją jeść nie zapomnijcie wykorzystać smaku zmieszanych składników i dbajcie aby przystawka z łososia smakowała również sosem vierge. Szkoda naszego zachodu, jeśli ryba nie wejdzie z nim w interakcję! Smacznego!