- Żeby nie zniechęcić Was już na początku – coś prostego. Później też będzie prosto, ale inaczej, na razie nasze curry rybne z łososiem wymaga ryby czyli – pokrojenia łososia MOWI w kostki o niewielkich rozmiarach (proponujemy centymetr na centymetr). Rybka gotowa? Super – ale to jeszcze nie koniec.
- Do osolonej wody wrzucamy dziki ryż i gotujemy go ile trzeba (zazwyczaj definicja „ile trzeba” jest podana na opakowaniu ryżu, warto skorzystać).
- Teraz trudniejsza część łatwego dania. Bierzemy czosnek, cebulę oraz dynię – kroimy je na mniejsze części i wrzucamy na patelnię celem podsmażenia (zapewne na oliwie). Do tego dodajemy trawę cytrynową i pastę curry, bo w końcu robimy curry rybne. I to od razu z łososiem!
- Całość transportujemy do większego naczynia i dodajemy mleko kokosowe, pomidory oraz sos rybny. Po wymagającej koordynacji ruchowej czynności, znów coś prostego czyli gotowanie.
- Całą robotę wykonuje za nas ogień lub rozgrzana płyta indukcyjna, a my bawimy się doskonale dodając krewetki i pokrojonego wcześniej łososia.
- Curry rybne z łososiem gotowe! Jednak nie zapominamy o tym, że połowa smaku to wygląd więc podajemy je na talerzu w towarzystwie ryżu oraz ćwiartki limonki. I rzecz jasna – posypane kolendrą.
- Asia
- Europe
- North America
- Global