To nie jest zwykła świąteczna sałatka z łososiem. To niezwykła historia o brukselce, którą zamiast ugotować… upieczono! I nagle świat przestał wyglądać tak samo. Tym, którzy brukselkę uwielbiają nie musimy nic tłumaczyć. Pozostałych namawiamy: daj brukselce jeszcze jedną szansę. A jeśli podasz ją z wyjątkowym łososiem MOWI – będzie Ci jeszcze łatwiej ją polubić. Zobaczysz, taka brukselka w nowej odsłonie to wspaniały prezent dla Ciebie i Twoich bliskich!

Sposób przygotowania:

1.     Na początku dokładnie myjemy brukselki. Mycie warzyw to bardzo dobre przyzwyczajenie i akurat w tej kwestii nic nie powinno się zmieniać. 
2.     Umyte i osuszone brukselki oskubujemy z zewnętrznych liści, a następnie każdą z nich przecinamy wzdłuż na pół.
3.     Przekrojone brukselki mieszamy z papryką wędzoną i olejem. Oczywiście celowo powtarzamy słowo “brukselki”  tak często. Chcemy, żebyście się z nim oswoili i zaczęli przyzwyczajać.  
4.     Doprawione brukselki przekładamy do naczynia żaroodpornego także posmarowanego olejem. Bez niego się przypalą, a świąteczna sałatka z łososiem MOWI nie powinna mieć nic wspólnego ze spalenizną. 
5.     Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180oC i pieczemy brukselki przez około 30 minut. W trakcie pieczenia musimy je kilka razy zamieszać. Pamiętajmy wtedy o rękawicach kuchennych i zachowaniu szczególnej ostrożności. 
6.     Świąteczna sałatka z łososiem potrzebuje odpowiednio świątecznej oprawy – prażone orzechy będą niezastąpionym dodatkiem. Rozgrzewamy suchą patelnię i wrzucamy na nią orzechy. Prażymy około 5 minut, aż zaczną brązowieć i w kuchni roztoczy się świąteczny aromat. 
7.     Miód doskonale łączy się z musztardą i właśnie na takim połączeniu będzie bazował nasz dressing. Dodamy do niego jeszcze ocet balsamiczny, oliwę i posiekany koperek. Całość dokładnie mieszamy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.  

8.     Nie kryjemy emocji, bo już za chwilę świąteczna sałatka z łososiem będzie gotowa. Upieczoną brukselkę mieszamy z żurawiną i orzechami. Dodajemy dressing i kawałki MOWI SIGNATURE wędzonego na gorąco… Pychota!

Pozdrawiamy wszystkich ŚWIEŻO UPIECZONYCH miłośników brukselki! Być może już niedługo wrócimy do Was z kolejnym łososiowo-brukselkowym przepisem.