Łosoś z grilla i sałatka z grillowanych szparagów
Łosoś z grilla i sałatka z grillowanych szparagów

#domowi

Łosoś z grilla i sałatka z grillowanych szparagów

30 min

Gotowania

2

Porcje

  • MOWI PURE Świeża porcja 2 szt.
  • 1 pęczek zielonych szparagów
  • 1 pęczek rzodkiewek
  • 200 g sera feta
  • kilkanaście listków mięty
  • 1 cytryna
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 łyżka syropu klonowego lub miodu
  • ząbek czosnku
Łosoś z grilla i sałatka z grillowanych szparagów

Co wspólnego mają ze sobą łosoś MOWI i zielone szparagi? Na przykład to, że świetnie nadają się na grilla i to, że ich smaku nie da się zastąpić niczyim innym. Sezon na szparagi nie trwa wiecznie, dlatego dłużej nie zwlekajcie i odpalajcie grilla z naszym przepisem!

Sposób przygotowania:

  1. Na początek zajmiemy się szparagami. Zielone szparagi, w odróżnieniu od białych, nie wymagają obierania. Wystarczy, że przełamiecie je w mniej więcej 3/4 długości, a w dłoniach zostanie Wam świeże, niełykowate warzywo. Uwaga! Nie wyrzucajcie dolnych, twardszych części łodyg! Możecie je ugotować i zblendować na sos lub zupę.
  2. Czas na jedno ciachnięcie nożem i tym sposobem szparagi tracą główki (zrobiło się groźnie, ale spokojnie, grozi Wam tylko pyszny obiad).
  3. Odcięte główki szparagów wrzucamy na grilla razem z przekrojonymi na pół rzodkiewkami. Rzodkiewki z grilla to niecodzienny pomysł, ale zakochacie się w tym smaku. Są soczyste, chrupiące a od wpływem ciepła łagodnieją, tracąc swój ostry smak.
  4. Surowe szparagi bez główek kroimy na cienkie długie plastry. Robimy z nich coś na kształt warzywnego tagliatelle. Najlepiej posłużyć się w tym celu obieraczką do warzyw.
  5. Szparagowe tagliatelle będzie bazą naszej sałatki, do której dodajemy jeszcze: kawałki sera feta oraz rzodkiewki z grilla i grillowane główki szparagów.
  6. Do sałatki przygotowujemy pachnący wiosną dressing: łączymy oliwę extra virgin, syrop klonowy, przeciśnięty przez praskę czosnek, sok z cytryny i kilka listków mięty, które idealnie podkręcają śródziemnomorski smak sera feta.
  7. I wreszcie to, co najważniejsze: łosoś z grilla. Surowe kawałki MOWI przyprawiamy solą, pieprzem i od razu kładziemy na grill. Jak widzicie grillowany łosoś MOWI nie potrzebuje wymyślnych przypraw – sama ryba ma bogaty i intensywny smak – szkoda by było „przykrywać” go dodatkowymi aromatami.

Jeszcze jedna ważna kwestia. Zwróćcie uwagę, że świeży MOWI łosoś z grilla ma na sobie widoczne białe pasma. Wielu z Was myśli zapewne, że to tłuszcz i z tego powodu wybiera te kawałki, które mają go najmniej. Błąd! Bo białe pasma łososia MOWI to nie tłuszcz, a kolagen, który znakomicie wpływa na nasze zdrowie i urodę. Jedzcie go jak najwięcej, a będziecie wyglądać jak młodzi bogowie! W przypadku naszego dania – jako że mamy w nim ser feta – będą to z pewnością bogowie greccy.

 

zapraszasz gości, czy zjesz sam? dobrze to przemyśl!

  • MOWI PURE Świeża porcja 2 szt.
  • 1 pęczek zielonych szparagów
  • 1 pęczek rzodkiewek
  • 200 g sera feta
  • kilkanaście listków mięty
  • 1 cytryna
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 łyżka syropu klonowego lub miodu
  • ząbek czosnku