
Grecki chlebek pita warto jeść na ciepło, dlatego wsadzamy go do rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika. Czujnie kontrolujemy sytuację, żeby nie przypalić podstawy naszego śniadania, ale nie tracimy czasu i zajmujemy się pomidorem – myjemy go i kroimy w plasterki.
Następnie, nie zapominając o rozgrzanym piekarniku, myjemy i obieramy ogórka, krojąc go wzdłuż na cienkie plasterki. Grecki chlebek pita wypełnimy także rukolą (którą myjemy i osuszamy) oraz awokado (obieramy i kroimy na cienkie plastry). Zadbamy także o bardziej środkowoeuropejski element smaku – rzodkiewkę, którą po umyciu kroimy w cienkie plasterki (mamy nadzieję, że pamiętaliście o picie i zdążyliście wyjąć ją z piekarnika).
Pora na kolejne elementy, które będzie zawierała nasza kanapka z łososiem. Rozgrzewamy patelnię i wrzucamy na nią bekon, smażąc go z obu stron zgodnie z własnymi upodobaniami. Kanapka z łososiem nie może funkcjonować bez łososia, dlatego wyciągamy z opakowania rybę od MOWI i zaczynamy wielki finał! Pitę nacinamy i smarujemy w środku sosem BBQ a potem układamy w niej wszystkie składniki w dowolnej kolejności i zawijamy nacięte brzegi.
Panie, panowie – przed Wami grecki chlebek pita podany jako kanapka z łososiem! Smacznego!
PS.
Warzywa i bekon możecie zamieniać na dowolne inne składniki. Dzięki temu kanapka z łososiem nie znudzi się Wam naprawdę długo!