

Obiad
Łosoś MOWI z grilla z sosem, zasmażanym ryżem i piklami
30 min
Gotowania
2
Porcje

- MOWI Pure Świeża porcja 2 szt.
- 1 łyżeczka sosu rybnego
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki oleju
- 1 jajko
- 1/2 posiekanej szalotki
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka posiekanej łodygi kolendry
- 100 g pokrojonego w kostkę boczku
- 2 kubki ugotowanego ryżu jaśminowego/basmati
- 1-2 łyżki posiekanego dymku
- 3-4 sztuk posiekanej papryczki Bird’s Eye
- 4 łyżki octu ryżowego
- 1 łyżka oelek sambal
- 1 łyżeczka drobno posiekanego imbiru
- 1 ogórek
- 1 marchew

Nie bójcie się tego przepisu, tylko wygląda na trudny. Tak naprawdę czeka Was stosunkowo mało pracy i w nagrodę bardzo dużo dobrego smaku. Szczególnie polecamy go tym, którzy mają słabość do pikantnych potraw w orientalnym stylu. MOWI to na pewno najlepszy łosoś, a ten przepis to prawdopodobnie najlepszy sposób na łososia z grilla sosem na ostro.
Sposób przygotowania:
- Na początku musimy ugotować ryż, posiekać imbir, szalotkę oraz drobno pokroić boczek.
- Wrzucamy boczek na rozgrzaną patelnię i spokojnie smażymy – nie dodajemy tłuszczu, tłuszcz z boczku wytopi się sam. Boczek ma się wysmażyć, ale nie spalić na skwarki! Finalnie ma być chrupki ale z delikatnym tłuszczykiem, chwilę to potrwa.
- W międzyczasie przygotowujemy marynatę: połowę posiekanego imbiru mieszamy z sosem rybnym, sosem sojowym, cukrem trzcinowym, dodajemy trochę pieprzu. Mieszamy aż do rozpuszczenia cukru. Odstawiamy na chwilę – niech poczeka na boczek.
- Czas na przygotowanie pikli, które muszą trochę poleżeć w sambal oelku i occie ryżowym z imbirem. Zaczniemy od końca, czyli od kolendry. Istotnym elementem smaku pikli są łodygi kolendry, które siekamy na 1-2 mm, a gdy dochodzimy do liści, kroimy trochę szerzej, co pół centymetra. Kolendrę wrzucamy do miski.
- Sprawdzamy bekon – jeżeli się przysmażył – zmniejszamy ogień i dajemy mu spokojnie dochodzić.
- Marchewkę kroimy w cienkie paski nożem lub obieraczką do julienne.
- Odcinamy końcówki ogórka i kroimy go także w cienkie paski – (leniwcom polecamy nadal obieraczkę do julienne) – ale tylko część bez nasion. Możemy też usunąć nasiona i pokroić ogórek nożem.
- Marchewkę i ogórka dodajemy do miski z kolendrą. Do tej samej miski dodajemy drugą połowę posiekanego imbiru i pastę sambal oelek. Zalewamy częścią octu ryżowego. Możemy skropić sosem sojowym. Mieszamy. Odstawiamy.
- Do podsmażonego bekonu, który nadal lekko się podpieka na małym ogniu dodajemy pokrojoną szalotkę i j1-2 ząbki posiekanego czosnku. Czekamy na połączenie się składników, w międzyczasie przygotowując sos, który będzie ukoronowaniem naszej potrawy.
- Do tego potrzebujemy kubek octu ryżowego i suuuper ostrą tajską papryczkę – siekamy ją i wrzucamy do octu ryżowego. Odstawiamy aż do finału.
- Jeżeli bekon z szalotką i czosnkiem nasyciły się już nawzajem swoimi smakami, na patelnię dodajemy kubek ugotowanego wcześniej ryżu jaśminowego lub basmati. Bardzo dokładnie mieszamy, aby ryż przeszedł smakiem boczku i ostrością czosnku.
- Nareszcie dochodzimy do smażenia łososia – co ciekawe, łososia przed grillowaniem nie przyprawiamy – powstrzymajcie się nawet od solenia, to pozwoli MOWI delikatnie wybrzmieć w Waszej potrawie. Lekko smarujemy grilla lub patelnię tłuszczem i smażymy łososia zaczynając od strony skóry. Potem smażymy go lekko (lub grillujemy) ze wszystkich czterech stron. Nie bójcie się przekładać porcji – MOWI jako łosoś o wyjątkowej jakości nie rozpadnie się nam podczas grillowania. Pamiętajcie, by nie smażyć łososia za długo! Czasem pół minuty do minuty na boczek wystarcza.
- Gdy ryż dochodzi, a łosoś się smaży, kroimy dymkę do posypania naszej potrawy.
- Kiedy ryż będzie gotowy, dodajemy pierwszą marynatę (tę z imbirem, sosem rybnym, i sojowym, nie tę z papryczkami!) – do ryżu, prosto na patelnię. Mieszamy. Czekamy parę minut, aby ryż przeszedł smakiem sosu rybnego.
- Gdy składniki się zmieszają, wbijamy do ryżu jajko, mieszamy aby lekko się ścięło. Nie róbmy z tego ryżowej jajecznicy – wystarczy połączyć jajkiem składniki.
- W tym czasie łosoś powinien być gotowy – lekko przysmażony, ale wciąż soczysty.
- Czas, by podać naszą potrawę: wykładając pikle na talerz lekko je odciśnijcie z sosu. Wykładamy na talerz ryż z bekonem, na nim układamy łososia, by w pełni wybrzmiało jego piękno. Posypujemy dymką, i polewamy drugim sosem – tym z octu ryżowego i super ostrej papryki.
Łosoś z grilla z kwaśno-ostrym sosem jest naprawdę wyśmienity, a my mamy więcej takich przepisów: łosoś z grilla z burakami i sosem z koziego sera, grillowane szaszłyki z łososia z cukinią i pieczonymi ziemniakami, łosoś z grilla i sałatka z grillowanych szparagów.

- MOWI Pure Świeża porcja 2 szt.
- 1 łyżeczka sosu rybnego
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki oleju
- 1 jajko
- 1/2 posiekanej szalotki
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka posiekanej łodygi kolendry
- 100 g pokrojonego w kostkę boczku
- 2 kubki ugotowanego ryżu jaśminowego/basmati
- 1-2 łyżki posiekanego dymku
- 3-4 sztuk posiekanej papryczki Bird’s Eye
- 4 łyżki octu ryżowego
- 1 łyżka oelek sambal
- 1 łyżeczka drobno posiekanego imbiru
- 1 ogórek
- 1 marchew